<<<
Post ukazał się 2 lutego 2014 roku >>>
To
jeszcze nie nowa notka z serii „W cieniu Upiornej Armii (Nowe przygody
Naruto)”, a jedynie skromne zaznaczenie ważnego w historii tego bloga
wydarzenia. Musiało minąć 6 lat, żebym doczekał się takiego wyniku. Dattebayo!
Cieszę się, że jeszcze ktokolwiek tu zagląda i czyta wszystko lub tylko jakąś
część z tego, co tu wstawiłem. To daje mi poczucie, że dalsze ciągnięcie tej
opowieści ma jakiś sens. Czasem, gdy przez dłuższy czas nie widuję nowych
komci, zaczynam zastanawiać się nad porzuceniem pisania… lecz moja pasja
pisania zwykle wygrywa nad tą decyzją i wkrótce powracam do przerwanej pracy
nad nową notką. W takim razie, zaraz pewnie spytacie, kiedy zamierzam
opublikować odcinek 232? Odpowiedź na to pytanie jest trudniejsza do sformułowania,
niż kiedykolwiek wcześniej. Obecnie z przyczyn zupełnie nie ode mnie zależnych
tworzenie nowego rozdziału stanęło w miejscu i nie wiem, kiedy się to może
zmienić…
Pozdrawiam
wszystkich odwiedzających niniejszego bloga i proszę o cierpliwość. Bądźcie
wytrwali, a w końcu zostaniecie nagrodzeni. Mam przynajmniej taką nadzieję, że
to, co tu wstawię – kiedyś tam – przypadnie wam do gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz